Kiedy warto użyć nofollow?
Nofollow stosuje się przy odnośnikach, za które odpowiadasz tylko częściowo lub wcale. Dotyczy to przede wszystkim płatnych współprac i afiliacji oraz treści tworzonych przez użytkowników, m.in. komentarzy, forów, profili.
Przy linkach zewnętrznych do źródeł, którym nie ufasz lub których nie chcesz rekomendować, nofollow ogranicza przekazywanie sygnałów. W nawigacji serwisu i w linkach, które mają prowadzić użytkownika do następnego kroku, nofollow jest zbędne, ponieważ osłabia wewnętrzną strukturę i nie rozwiązuje problemów indeksacji.
Jak korzystać z nofollow?
Nofollow nie blokuje wyświetlenia strony docelowej w wynikach, jeśli prowadzą do niej inne linki lub jest znana wyszukiwarce z mapy witryny. Nie służy też do ukrywania własnych stron – do tego używa się noindex albo kontroli dostępu. Atrybut na poziomie całej strony (meta robots ... nofollow) powoduje, że robot nie podąża za żadnym linkiem z tego dokumentu. Zwykle jest to rozwiązanie ostateczne i rzadko potrzebne.
Pamiętaj, żeby oznaczać zgodnie z intencją: płatne i afiliacyjne treści – sponsored, treści użytkowników – ugc, w razie potrzeby łączone z nofollow. Nie zalewaj nofollow linków wewnętrznych; jeśli jakaś sekcja nie powinna być widoczna w Google, rozwiąż to architekturą informacji i noindex. Dbaj, żeby link prowadził do wersji kanonicznej i nie przechodził przez łańcuch przekierowań.