11 min czytania
Dobrze przygotowana strona internetowa powinna wzbudzać zaufanie od pierwszych chwil – tak, żeby użytkownik był skłonny poświęcić jej czas, zostawić dane kontaktowe, a w kolejnym kroku pieniądze. Google stara się oceniać dokładnie to samo. Dlatego do opisu stron wykorzystuje zasady E-E-A-T.
Co oznacza E-E-A-T i skąd ta koncepcja?
Skrót E-E-A-T oznacza:
- Experience – doświadczenie autora,
- Expertise – jego wiedza specjalistyczna,
- Authoritativeness – autorytet strony lub marki,
- Trustworthiness – wiarygodność.
Te cztery elementy opisują, na ile Twoja strona jest postrzegana jako rzetelne źródło informacji. Doświadczenie pokazuje, że autor nie tylko zna teorię, ale faktycznie pracuje w danej dziedzinie. Wiedza specjalistyczna to umiejętność wyjaśnienia złożonych tematów w sposób poprawny merytorycznie i zrozumiały dla odbiorcy.
Autorytet wiąże się z tym, jak strona jest odbierana na tle innych – czy jest rozpoznawalna w branży, czy użytkownicy wracają do niej po kolejne treści, czy chętnie polecają ją dalej. Wiarygodność natomiast dotyczy całego obrazu: jasnych informacji o firmie, przejrzystych zasad współpracy, aktualnych treści i takiej formy komunikacji, która nie budzi wątpliwości.
E-E-A-T systematyzuje sposób myślenia o treściach w SEO. Pomaga skupić się nie tylko na słowach kluczowych, ale przede wszystkim na tym, czy strona zasługuje na zaufanie użytkowników.
Dlaczego E-E-A-T wpływa na renomę strony w Google?
Przez lata pozycje w wyszukiwarce kojarzyły się głównie ze słowami kluczowymi, linkami i techniczną optymalizacją. Dziś, przy dużej liczbie podobnych treści (w tym generowanych automatycznie), Google musi staranniej wybierać, które z nich są pomocne.
Jest to szczególnie istotne w przypadku tematów związanych ze zdrowiem, finansami, prawem i bezpieczeństwem. W tych treściach błędna informacja nie oznacza jedynie słabszego tekstu, ale przede wszystkim zagrożenie dla użytkownika. To właśnie z tego względu wymagania wobec doświadczenia autorów, jakości treści i jasności przekazu są zdecydowanie większe.
Nie oznacza to jednak, że w pozostałych branżach zasady E-E-A-T można zignorować. Rzetelne treści i wiarygodny wizerunek marki sprzyjają lepszej widoczności w wynikach wyszukiwania, przyciągają odwiedzających, którzy częściej wracają, pytają o ofertę i ostatecznie kupują, a z czasem sprawiają, że dana strona staje się naturalnym punktem odniesienia w swojej niszy. Z tego punktu widzenia E-E-A-T SEO wymaga systematycznej praca nad reputacją.
Cztery elementy E-E-A-T – co oznaczają?
Teoria E-E-A-T jest stosunkowo prosta. Najważniejsze pytanie brzmi: jak przełożyć E-E-A-T na konkretne decyzje na stronie?
Doświadczenie – pokaż, że działasz w branży
Experience ma pokazać, czy treść opiera się na własnych doświadczeniach autora (konkretnych projektach, testach, pracy z klientami), czy jedynie na zebranych z zewnątrz informacjach. Dla właściciela strony oznacza to, że warto:
- opisywać realizacje,
- pokazywać sytuacje przed i po – punkt wyjścia, działania, wynik,
- dodawać do treści fragmenty procesów, zrzuty ekranu (bez danych wrażliwych), wnioski z testów.
Artykuł, w którym można zobaczyć, jak dana firma rozwiązała problem klienta, zwykle naturalnie buduje zaufanie – zarówno po stronie użytkownika, jak i algorytmu.
Eksperckość – jasne zakotwiczenie treści w kompetencjach
Expertise odpowiada na pytanie: czy autor ma podstawy, żeby doradzać innym? Tutaj liczy się spójny obraz świadczący o wiedzy specjalistycznej, dlatego:
- przy tekstach wrażliwych (np. prawnych, finansowych, medycznych) Google oczekuje, że stoją za nimi osoby z odpowiednimi kwalifikacjami,
- na blogu firmowym dobrze, gdy widać specjalizację poszczególnych autorów,
- w przypadku bardziej ogólnych treści warto przynajmniej krótko wyjaśnić, czym dana osoba zajmuje się na co dzień.
Dzięki temu widać, czy firma naprawdę realizuje opisane działania, czy tylko powtarza ogólne zalecenia. Treści oparte na prawdziwych projektach są dla użytkowników bardziej wiarygodne, a w statystykach częściej przekładają się na dłuższy czas na stronie, więcej zapytań i powroty na serwis. Dlatego przy planowaniu contentu warto traktować je jako obowiązkowy element.
Autorytet – czym wyróżnia się strona na tle konkurencji?
Authoritativeness to element najmocniej związany z otoczeniem marki. Google zwraca uwagę na to, skąd pochodzą linki prowadzące do serwisu, kto cytuje treści, w jakim kontekście pada nazwa firmy.
Autorytet rośnie wtedy, gdy regularnie pojawiają się sygnały zewnętrzne: linki z serwisów branżowych, cytowania w artykułach eksperckich, wystąpienia na wydarzeniach oraz rzetelne opinie klientów. Im więcej takich odniesień do Twojej marki poza samą stroną, tym łatwiej zbudować wizerunek wiarygodnego źródła. Warto więc planować działania eksperckie i obecność w mediach branżowych.
Wiarygodność – czyli fundament E-E-A-T
Trustworthiness to najważniejszy element E-E-A-T. Jeśli strona budzi zastrzeżenia pod względem wiarygodności, pozostałe mocne strony nie wystarczą, żeby uznać ją za wartościowe źródło. Na poziomie praktycznym chodzi o kilka prostych, ale istotnych rzeczy:
- bezpieczne połączenie (HTTPS) i brak podejrzanych przekierowań,
- podane dane firmy oraz możliwości kontaktu,
- przejrzyste regulaminy, polityki prywatności, zasady zwrotów,
- rzetelny sposób prezentowania opinii i reakcji na reklamacje,
- aktualność treści, szczególnie tam, gdzie zmieniają się przepisy lub oficjalne rekomendacje.
Te elementy tworzą spójny obraz serwisu jako podmiotu działającego w sposób przejrzysty. Z punktu widzenia właściciela oznacza to konieczność regularnego przeglądu i aktualizacji informacji formalnych, a także sposobu prezentacji opinii i komunikacji z klientami.
Jak zastosować zasady E-E-A-T na swojej stronie?
Podejście E-E-A-T SEO można wprowadzać stopniowo, zaczynając od tego, co już istnieje. Dobrym punktem wyjścia jest przejrzenie kilku istotnych obszarów:
- strony głównej,
- zakładki “O nas”,
- oferty,
- artykułów, które generują największy ruch.
Warto spojrzeć na nie oczami kogoś, kto widzi markę po raz pierwszy i zadaje sobie cztery pytania:
- Czy widać doświadczenie?
- Czy autor jest ekspertem?
- Czy serwis ma autorytet?
- Czy serwis wygląda na wiarygodny?
W kolejnym kroku można uzupełnić podstawowe elementy wizerunkowe: dopracować opis firmy, dodać krótkie BIO autorów, uporządkować dane kontaktowe i informacje formalne. W wielu przypadkach już taka zmiana sprawia, że serwis wygląda spójniej i bardziej przekonująco.
Następny etap to praca nad treściami. Zamiast tworzyć kolejne ogólne wpisy, lepiej zaplanować serię artykułów opartych na konkretnych projektach, wynikach czy błędach, których udało się uniknąć. Dzięki temu zasady E-E-A-T wyglądają naturalnie.
Równolegle warto zadbać o obecność poza własną stroną: choćby o pojedynczy artykuł gościnny czy udział w specjalistycznym webinarze. Takie działania wzmacniają autorytet marki, a w dłuższej perspektywie przekładają się także na widoczność w wynikach wyszukiwania.
E-E-A-T jako kierunek rozwoju
Google regularnie aktualizuje wytyczne dla raterów, doprecyzowując, jak rozumie tematy wrażliwe, treści pomocne i sygnały wiarygodności. To oznacza, że E-E-A-T jest elementem, który będzie wracał w dyskusjach o jakości SEO.
Dla właściciela strony najważniejsza jest prosta konkluzja, że zasady E-E-A-T prowadzą w stronę serwisów, którym ludzie ufają, które pokazują doświadczenie i wiedzę, a z czasem stają się naturalnym wyborem w swojej kategorii.
